Wilki

  

 Stamine

Wiek: 4 lata.

Stanowisko: Łowczyni.

Rodzina: Siostra Jasmine.

Moce: Niezwykła Szybkość.

Wyróżnia (opcjonalnie): Czerwone oczy.

Charakter: Samotniczka, obojętna, wybuchowa, lojalna.

Historia: Straciła pamięć.

Dominacja: Średnio silna.

 

Jasmine

Wiek: 3 lata.

Stanowisko: Uzdrowicielka.

Rodzina: Siostra Stamine.

Moce: Wyostrzony instynkt, szczególnie empatia.

Wyróżnia (opcjonalnie):Połyskująca sierść (włosy) na głowie

Charakter: Delikatna, subtelna, wrażliwa, taktowna, miła, tolerancyjna.

Historia: Jej matka zginęła w starciu z samotnym wilkiem. Krótko potem Stamine odłączyła się od rodziny. Jasmine tułała się po świecie samotnie, aż znalazła pozbawioną wspomnień i pamięci siostrę. Pewnego dnia spotkały Shade'a i założyły stado.

Dominacja:Słaba

 

Shade

Wiek: 5 lat.

Stanowisko: Alpha (wojownik).

Rodzina: brak.

Moce: Nieśmiertelność.

Wyróżnia (opcjonalnie): Błękitne znaki.

Charakter:Stanowczy, uparty,inteligętny, arogancki,wyniosły.

Historia: Jego wcześniejsze stado zostało wycięte w pień przez nieznaną watahę, z czego został tylko on, syn alphy. Wedrował samotnie przez dwa lata, aż spotkał Stamine i Jasmine.

Dominacja: Bardzo silna.

 

Rasha

Wiek: 3 i pół roku.

Stanowisko:Łowca

Rodzina: nie żyją.

Moce: Wyostrzony węch.

Wyróżnia (opcjonalnie): Czerwone znaki na sierści.

Charakter: (4-6 cech): odważny, nierozważny, zabawny, ciekawski, pewny siebie, ciągle pakuje się w kłopoty

Historia: jego wcześniejsze stado zostało wybite.

Dominacja: średnio silna.


Itachi

Wiek: 2,5 lat (2 lata i 6 miesięcy)

Stanowisko:Tropiciel (?)

Rodzina: brak

Moce: Wyostrzone zmysły ( słuch, węch ), urodzony tropiciel

Wyróżnia (opcjonalnie):Podczas pełni  świecą się mu oczy

Charakter: (4-6 cech):  Zamknięty w sobie, ale żartobliwy; miły jednak od czasu wypadku wredny i zimny; niecierpliwy, energiczny

Historia: Starszy brat, którego pamiętałem jak przez mgłę pacnął mnie łapą. Skuliłem się, chroniąc ciało przed uderzeniami, względnie słabymi. Wilk nadal stał nade mną trącając mnie z coraz większą siłą jednak nie reagowałem. Usłyszałem warczenie, a brat powoli oddalił się zostawiając mnie wreszcie samego. Podniosłem wzrok patrząc na dużą łąkę rozpościerającą się przede mną. Jako szczeniak powinienem biegać bawić się. Jednak ja wolałem zostać w ukryciu na skraju lasu. Obserwowałem, szukając potencjalnego niebezpieczeństwa. Po długim leżeniu, podniosłem się aby rozprostować nogi. Zapach lasu i bryzy trafił do mnie tak nagle. Zapach wilków, watahy wilków. Negatywnie nastawionych. Teraz również odgłosy kroków i biegu docierały do moich czułych uszu. Szczenięta kontynuowały zabawę nie świadome niebezpieczeństwa, a opiekunowie jakby nie zauważali zagrożenia. Byli 2 minuty drogi stąd. Czas uciekał, kiedy biegłem ostrzec wojowników. Pędziłem z niespotykaną prędkością, wiatr powiewał, a do mnie nie dochodziło nic oprócz zbliżających się kroków. Byli coraz bliżej. Wzrok wojowników niespokojnie mnie obserwował kiedy wyszeptałem:

- Przybyli ...

Jakby wyrwani z transu nagle ruszyli, broniąc małych. Ruszyłem za nimi. Tego dnia zginęło większość szczeniąt. Przybyliśmy za późno... byliśmy za późno aby uratować moją mamę opiekującą się nimi. Przybyliśmy za późno aby uratować wesoło hasającego młodszego brata. Przybyliśmy za późno aby zapobiec rzeźni. Przybyliśmy za późno aby uratować moją rodzinę.... Wilk pochylił się i wgryzł w szyję umiejętnie przecinając tętnicę. Zabił ją wilk, duży... bardzo charakterystyczny z czarną sierścią, pamiętam go dokładnie. Urodziłem się aby go wytropić. Pragnę zemsty. Jestem tropicielem. Jestem bezlitosnym i bezuczuciowym tropicielem i zabójcą. Raz wybrany cel pozostanie nim do końca mojego życia. On został wybrany.

Dominacja: średnia (w środku dalej jest zagubionym szczeniakiem).

 

 

Rubina

Wiek: 3 i pół roku.

Stanowisko: Opiekun szczeniąt

Rodzina: partner Kano.

Moce:Instynktownie wyczuwa zagrożenie wokoło siebie.

Wyróżnia (opcjonalnie):Błękitny sierp księżyca na udzie.

Charakter (4-6 cech): Wrażliwa, spokojna, radosna, ciepła.

Historia: Brak linku.

Dominacja:  słaba.



1 komentarz: